CyanogenMod - Pierwsze wrażenia

21.12.2012

Ten post w zasadzie miał być o tym, jak zainstalować CyanogenMod na HTC Desire Z. Z takiej formuły zrezygnowałem jednak z dwóch powodów:
1) Manuali na ten temat w sieci jest dość sporo. (Choć żaden z nich nie zadziałał do końca)
2) Gdzieś zawieruszyły mi się notatki z instalacji. ;)

W każdym razie nie było prosto i łatwo, konieczny był downgrade Androida i kilka innych dziwnych kroków. Poza tym prawdziwy informatyk backupów nie robi, więc przy tej okazji straciłem na kilka dni dostęp do konta w banku itp. drobiazgi.

Dlaczego w ogóle zmieniać ROM w telefonie? W moim przypadku główną motywacją była chęć posiadania jak najbardziej wolnego oprogramowania, pozbawionego wszystkich znanych i nieznanych "szpiegowskich" wtyczek Wielkiego Brata Google tudzież innych dostawców. Rozpisywał się nie będę, bo temat jest ogólnie znany i w sieci całkiem sporo można o tym poczytać (nawet używając wyszukiwarki Google.com;) Jednak uwalniając telefon nie chciałem rezygnować z dobrodziejstw całego spektrum androidowych aplikacji dostępnych w Google Play. I nie chciałem też zmieniać posiadanego telefonu. Gdyby był fundamentalistą wolnego oprogramowania zapewne wybrałbym raczej Replicant OS.

Teraz kilka kluczowych odczuć. Mam wrażenie, że telefon działa nieco szybciej. Niestety tuż przed zmianą OS-a zmieniłem też kartę microSD na szybszą (i lepiej działającą - poprzednia się sypała) co spowodowało, że nawet oryginalny android przyspieszył mocno, więc ciężko mi jakoś obiektywnie się wypowiedzieć. Bateria też działa jakby nieco dłużej, więc najwyraźniej CyanogenMod ma lepsze zarządzanie energią. Konfigurowalność faktycznie jest znacząco większa niż w Google'owym androidzie. Można sobie np. zdefiniować więcej wirtualnych pulpitów. Przeglądarka www ma tryb incognito.

Minusy. Kalendarz Google'a wygląda ciulowo. Dużo gorzej niż w oryginale. Ale nie wzrusza mnie to jakoś szczególnie, bo zamierzam znaleźć jakiś używalny, wolny odpowiednik. Program pocztowy też jakoś tak mniej czytelny jest. Dodatkowo pewne rzeczy są domyślnie skonfigurowane dość dziwnie. Przykładowo SMS-y przychodzą sobie po cichutku i nie ma powiadomienia w pasku statusu. Ale to da się zmienić. Nie można prosto włączyć sobie GPRS-a przez kliknięcie w pasku statusu, tylko trzeba wykonać w sumie 5 kliknięć, żeby wejść w odpowiednią opcję w ustawieniach. Ogólnie całość jest jakby nieco bardziej toporna, ale może po prostu jeszcze nie przywykłem do nowego GUI.

Jako że w tego typu artykułach zwykle najczęściej czytam podsumowanie, kilka słów podsumowania. ;) Gdybym miał wybrać drugi raz, na pewno zdecydowałbym się na CyanogenMod. Głównie dlatego, że mam teraz poczucie, że mój telefon jest teraz prawie koszerny. A to drobna, ale jednak satysfakcja moralna.

Szczegóły techniczne:
- Wersja systemu Android: 2.3.7
- Wersja jądra: 2.6.35.14
- Pamięć RAM (dost./całk.): 41 MB / 367 MB
- Wersja modyfikacji: CyanogenMod-7.2.0-vision